Media: USA wysyłają Ukrainie posowieckie systemy przeciwlotnicze
"WSJ" powołuje się na źródła w amerykańskiej administracji, nie podaje jednak szczegółowych informacji dot. przekazywanego uzbrojenia. Wiadomo jedynie, że wśród wysłanej broni są samobieżne zestawy przeciwlotnicze 9K33 Osa, ale nie ma w nich systemu obrony powietrznej S-300.
Jak pisze "WSJ", przekazywany przez USA sprzęt pochodzi z niewielkiego arsenału sowieckiej broni pozyskiwanej przez dekady w ramach tajnego programu, którego celem było zbadanie sowieckich technologii m.in. na potrzeby szkolenia żołnierzy amerykańskich.
Za jego sprawą Wojskowa Agencja Wywiadowcza (DIA) skupowała posowiecki sprzęt za pośrednictwem powiązanych z Pentagonem prywatnych firm. W 1994 roku w ten sposób USA zakupiły system S-300 z Białorusi, już po dojściu do władzy Alaksandra Łukaszenki.
CNN: Słowacja wstępnie zgodziła się przekazać system przeciwlotniczy S-300
Prezydent Ukrainy zaapelował o wsparcie przeciwlotnicze. W piątek stacja CNN poinformowała, że na tę prośbę wstępnie odpowiedzieć zgodziła się Słowacja.
Według dwóch rozmówców CNN Słowacja, jeden z trzech krajów NATO wyposażonych w system obrony przeciwlotniczej S-300, domaga się zapewnień, że jeśli przekaże swe uzbrojenie Ukrainie, to zostanie ono szybko uzupełnione.
Każdy kraj dostarczający Ukrainie S-300 otrzyma prawdopodobnie amerykański system Patriot – informuje stacja, powołując się na źródła znające szczegóły negocjacji w tej sprawie.
Wcześniej, w środę, portal Euromaidan PR podał, że na Ukrainę dotarły już systemy przeciwlotnicze produkcji sowieckiej i rosyjskiej, w tym S-300, o które wnioskowała Ukraina oraz samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Osa i ręczne wyrzutnie 9K34 Strzała 3.